piątek, 18 kwietnia 2014

po co nam okna ................



Zawsze odkąd pamiętam okna były dla mnie pokusą ... zwłaszcza podczas jazdy samochodem/autobusem/pociągiem... no bo wtedy mijałam ich pełno i nie mogłam podejrzeć... nie interesowało mnie nigdy co się tam dzieje, ale interesowały mnie światła...firanki, klimat...tak, głównie klimat...okna ...nasze okna ...no to takie okna na świat przecież ... mieszkam w bloku i tu każdy je ma ... w samochodzie też, widzimy świat przez okno... ale świat widziany przez okno różni się od świata widzianego na żywo ... chowamy się za szybami ... jesteśmy szklani... kruchy nasz los .... przeglądamy się w szklanych lustrach i nic nie widzimy oprócz obrazka... nie umyłam sowich okien na święta ... świątecznie tak bardzo mam nadzieję, że będę poza szybą ...nawet jeśli miałaby być "super czysta"... pragnę otwartego serca i tego wszystkim życzę ...