poniedziałek, 23 grudnia 2013

środa, 27 listopada 2013

It's the end of the world ... and you know it ...

  ... są na świecie miejsca gdzie świat się kończy ... bardzo lubię takie miejsca ...

środa, 20 listopada 2013

... a short teleporting of traveling in india ... movie ...


Zbliża się zima...no i już już zaczęłam rozglądać się za biletami do Azji, w zeszłym roku o tej porze polowaliśmy z Rycerzem na tanie loty do Indii ... Zebrało mnie więc na wspomnienia. Poniżej znajduje się link do filmiku ... relacja z Indii ... a raczej ze sposobu podróżowania po Indiach ...  kiedy go montowałam byłam pewna, że podłożę muzykę... jak się okazało nie była potrzebna... Indie są tak przepełnione dźwiękami, że NIE DO WIARY !!!! zobaczcie sami :

http://www.youtube.com/watch?v=PiiB8Ehkg0w&feature=em-upload_owner

poniedziałek, 11 listopada 2013

... the best house-warming party ever ...

To, że ludzie tworzą klimat ...to prawda ... czasami przyczynia się do tego jeszcze mega jedzenie i kilka zwierząt ... psów w tym wypadku ... ;) dzięki !!!  it was really good to be there ... I miss Rzeszów ...

sobota, 2 listopada 2013

I really love Romania ...

Dwa dni temu ... rano obudziłam się i na wpół przytomna zastanawiałam się ... czy ja naprawdę potrzebuję dwóch breloczków do kluczy ... wybierałam między mini gitarą od kolegi barmana ... a mini trąbką zakupioną na festiwalu w Gucy ... leżałam pogrążona w głębokim transie ... raczej nie świadoma tego, że rozmyślam o strasznych bzdurach ...złapałam się nawet na tym, że chciałabym też mieć mini mikrofon i  nie dawało mi to spać ... przewracałam się z boku na bok i nagle .... przypomniała mi się pani Rumunka od serów ...  jej stoisko i odważniki z kamieni ... jakiś wewnętrzny głos szepnął : obudź się ... to była prawda ... powinnam była wstać gdy tylko otworzyłam oczy... nie czekając na odpowiedni moment ... powinnam była dźwignąć mój własny odważnik ...  popatrzcie na nią i na jej kramik ... uwielbiam jej spojrzenie, uśmiech... kolor sukienki   ...  kamienie na wadze :)

wtorek, 29 października 2013

Welcome to Romania

 
Sama nie spodziewałam się, że w Rumunii poczuję się jak w domu ... Rumunia jest niesamowita... w dużej mierze dzięki temu, że jest dość dzika ... mam tu na myśli przyrodę ... lasy, góry ... góry ... których jest całe mnóstwo ... miałam wrażenie, że są wszędzie i to po sam horyzont ... oczywiście w 10 dni nie przejechaliśmy całego kraju ... kilka stanów zaledwie ... Piękne było to, że spaliśmy dosłownie gdzie nam się podobało ;) w Rumunii można legalnie rozbić namiot nawet na trasie transfogarskiej ... (pierwsze zdjęcie od góry ) ... 

czwartek, 24 października 2013

poniedziałek, 14 października 2013

Bose stopy ....



Popatrzcie na ich stopy... są bose ... stopy większości azjatyckich dzieci są bose ... ewentualnie odziane w znoszone klapki...stopy zbyt szybko rosną by opłacało się zdobywać jakiekolwiek buty... a przecież i tak jest wystarczająco ciepło ... nawet jeśli na głowę trzeba założyć czapkę...