czwartek, 29 sierpnia 2013

SAMOSKI I INNE GADŻETY


RUSZTOWANIE Z BAMBUSA
Samoski i inne przekąski... przepyszne uliczne żarełko ... za 8 rupi jedno... (mniej niż złotówka)
Sklep z TANIĄ książką, głównie angielską, amerykańską, lub hinduską w języku angielskim, czyli taki mini raj w Bombaju ...
Często było tak, że byłam jedyną kobietą na statku, w przedziale, barze...kolejce ... szybko się jednak zorientowałam, że w Indiach  panie mają swoje, a panowie swoje pole manewru ... kiedyś nawet na wschodzie Indii (tam pociągi są szczególnie zatłoczone,jeździ się nawet na dachu) cudem znaleźliśmy prawie psuty przedział, po czym jedna pasażerka wyprosiła Rycerza, tłumacząc,a właściwie krzycząc : "ladies coach, against the law !!! " Więc wyszliśmy razem i w efekcie spaliśmy na półce na bagaże, w sumie też ciekawe przeżycie, jednak dla Europejczyka ciężkie do zrozumienia jest to, że kilka wagonów dalej w kilkunastoosobowym przedziale siedzą dwie panie, a w każdym innym ludzie wchodzą sobie na głowę...dosłownie :)


poniedziałek, 26 sierpnia 2013

plaża na koniec ...


Teraz już wrzucając tego posta siedzę na kanapie w swoim dużym pokoju, popijam winko i wspominam Indie... już nawet zdążyliśmy odbyć dwie kolejne wyprawy .... w jednej przejechaliśmy Czechy podczas kolejnej Serbię i Rumunię,  w której absolutnie się zakochałam ... Zapach Indii czuję do dziś,już nie na sobie ( chociaż na sobie też dość długo go czułam)  kupiłam stosy kadzidełek ... czuję je też czasem na tłocznych ulicach, gdzie jest pełno straganów i na festiwalach... niebawem wrzucę tu ciut Goa od miejskiej strony i Bombaj  skąd mieliśmy lot powrotny... kolorowych snów tymczasem życzę Wam... M...

czwartek, 8 sierpnia 2013

takie cuda ;)

W sumie ani razu chyba nie zwolniliśmy do tej pory ..... za chwilkę dżungla... ;) trzeba odpocząć ....zbieramy siły na motorkowe atrakcje, jakich w Indiach nie mało !!! pozdrawimyyyyyy MiP !!!!!!!!